10 października 2016

Knedle z węgierkami. Dyniowe.

Jedną z niepodważalnych zalet jesieni są śliwki węgierki. Dzięki nim październik może kandydować do miana jednego z najsmaczniejszych miesięcy, szczególnie w dni, kiedy w garnku bulgoczą gęste, niczym niedosładzane powidła śliwkowe. Bo o to właśnie chodzi w październiku, śliwki są wówczas tak dojrzałe, że aż pomarszczone, a ich sok tak gęsty, słodki i lepki, że smakiem i konsystencją przypomina miód.

Tak słodkie śliwki warto wykorzystać nie tylko do przepysznych, niedosładzanych przetworów, bo zamknięte w miękkich knedlach smakują równie dobrze. Dla mnie najlepiej na świecie. Knedle to moja absolutna miłość z czasów dzieciństwa i jednocześnie danie, którego bardzo długi czas nie przyrządzałam zostawiając sobie przyjemność ich konsumowania na czas odwiedzin w rodzinnych stronach. Wiadomo bowiem powszechnie, że mamy robią knedle najlepiej.

Ostatniej jesieni, pracując do utraty tchu nad WARZYWEM na knedle się nie załapałam. W tym roku  widząc gęste, czarne chmury kotłujące się nad mym kalendarzem, wyraźnie zwiastujące zeszłoroczną powtórkę października bez knedli, nie miałam wyjścia i musiałam knedle sama sobie przygotować. Nie chcąc konkurować z mamą, bo w szrankach na proste przepisy zawsze nieco obrywam postanowiłam po swojemu trochę pokombinować. Efektem kombinacji są knedle... dyniowe.

Żeby kluski wyszły smaczne i mięciutkie wybierz, "stare", mączyste ziemniaki (typ C lub BC). Ugotowanym ziemniakom pozwól dobrze odparować przeciśnij je przez praskę zaraz po ugotowaniu. Oddadzą wówczas więcej wody, a dzięki temu do ciasta trafi mniej dodatkowej mąki, której nadmiar skutkuje twardym, gumowatym ciastem.

Dynię do knedli koniecznie upiecz, by pozbawić ją jak najwięcej soków. Pamiętaj - im mniej mąki użyjesz, tym smaczniejsze będą knedle! A dzięki pomarańczowej dyni będą nie tylko smaczne ale też bajecznie piękne.



KNEDLE DYNIOWE ZE ŚLWKAMI
4 porcje (około 12-16 knedli)

  • 450 g starych ziemnkaów, najlepiej jeszcze z poprzedniego roku (waga po obraniu)
  • 250 g dyni (waga po obraniu)
  • 1 jajko
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 300-350 g mąki pszennej
  • 12-16 śliwek węgierek, wypestkowanych
  • cynamon
  • 3 łyżki masła
  • 1 łyżka bułki tartej
Ziemniaki ugotuj w wodzie z solą, odcedź i przeciśnij przez praskę, wystudź. 

Dynię upiecz do miekości w piekarniku rozgrzanym do 180
°C. Przeciśnij przez praskę, wystudź.

Wymieszaj ziemniaki, dynię i jajko. Dodaj mąkę ziemniaczaną i zagniatając ciasto dodawaj mąkę pszenną tylko w takiej ilości, by utworzyło się zwarte ciasto. Uformuj z ciasta wałeczek na umączonym blacie i odcinaj po kawałku ciasta. Rozpłaszcz ciasto w dłoniach i włóż w środek śliwkę ze szczyptą cynamonu. Sklej ciasto zamykając śliwkę w środku i formując okrągłe kluski. Im cieńsze będzie ciasto, tym smaczniejsze będą knedle. 

Knedle gotuj w osolonym wrzątku około 5-7 minut. Podawaj z przyrumienioną na maśle bułka tartą. Możesz też obsmażyć przestudzone knedle na klarowanym maśle. Jeśli korzystasz z dojrzałych śliwek, dodatkowy cukier nie będzie potrzebny ale jeśli lubisz bardzo słodkie knedle, przed podaniem posyp je cukrem trzcinowym lub skrop miodem. 

P.s. Po więcej przepisów na sezonowe dania z wykorzystaniem polskich warzyw i owoców zapraszam na stronę kampanii Pora Na Pomidora:

Pora Na Pomidora

Przepis powstał w ramach kampanii "Pora na pomidora", której działania sfinansowane są ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw

1 komentarz: