Pierwszą miskę świeżutkich truskawek przeznaczyliśmy na powolną, niczym nie zmąconą konsumpcję wprost. Bez żadnych dodatków. Pierwsze, majowe owoce nie są jeszcze tak słodkie jak ich czerwcowe siostry więc zaczekam jeszcze trochę zanim dołożę im solidną łyżką domowej creme fraiche. Mam już tysiące pomysłów na to, co zrobię z kobiałką truskawek! W kolejce czekają crumble, truskawki korzenne do nocnej owsianki, tarty, serniki i ulubione koktajle. Drugą miseczkę tegorocznych truskawek wykorzystałam właśnie do koktajlu. Zmiksowałam z nimi słodkie mango, kremową kaszę jaglaną i solidną porcję mleka kokosowego. Proporcje składników można dowolnie zmieniać, za każdym razem faworyzując inny smak. Ja najbardziej lubię, gdy koktajl jest łagodnie kremowy i delikatnie owocowy, gdy żaden ze składników nie wygrywa pojedynku na intensywność.
Koktajl jaglany z truskawkami i mango
2 porcje
- 1/2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
- 1 szklanka truskawek
- 1/2 dojrzałego mango
- 3/4 szklanki mleka kokosowego
Wszystkie składniki zmiksować blenderem. Podawać schłodzony z kawałkami truskawek lub z prażonymi płatkami kokosowymi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz