Sezon dyniowy rozpoczął się na całego. Jestem cała w skowronkach! Z każdych zakupów wracam z dynią pod pachą. Piękne hokkaido czeka już na swoją kolej, by trafić do piekarnika, w lodówce marynują się upieczone plastry. Co prawda kilka dorodnych okazów dorwałam już wcześniej. Niestety nie doczekały się uwiecznienia na fotografii. Lądowały głównie w zupie, w curry lub w sałacie, które to znikały w mgnieniu oka. Dopiero niedawno udało mi się pomyślnie sfotografować sałatkę z dynią w roli głównej. Czym prędzej dzielę się przepisem.
Sałatek z dynią robię co niemiara. Co niemiara też kombinuję. Trzymam się tylko jednej zasady. Dynię w tym celu zawsze piekę, a sałatkowe towarzystwo dobieram jej dosyć charakterne. Dynia lubi mocne smaki, które doskonale łagodzi i wyważa. Kocha więc rukolę, figi, krem balsamiczny i parmezan. Kozi ser wręcz ubóstwia, a z gorgonzolą, w kremowej zupie, tworzy związek idealny, że nie wspomnę jak działa na nią poczciwy gruyere. Dynia świetnie też znosi pikantne relacje z chili, rozkwita w nich zdecydowanie i staje się bogatsza i dopełniona. Nie szczędzę jej więc dobrego towarzystwa, za którym przepada. Wiem, że to ja na tych dyniowych zawiązkach skorzystam najbardziej.
W takim towarzystwie dynia aż prosi się o kieliszek wina, zdecydowanie czerwonego. Idealne na pierwsze, chłodniejsze, pachnące jesienią wieczory. Wino raczej młode, lekko kwasowe, proste. My z przyjemnością wypiliśmy do sałatki młode, greckie Cabernet Sauvignon. Sztuka doboru wina wychodzi nam coraz lepiej.
W takim towarzystwie dynia aż prosi się o kieliszek wina, zdecydowanie czerwonego. Idealne na pierwsze, chłodniejsze, pachnące jesienią wieczory. Wino raczej młode, lekko kwasowe, proste. My z przyjemnością wypiliśmy do sałatki młode, greckie Cabernet Sauvignon. Sztuka doboru wina wychodzi nam coraz lepiej.
Sałata z pieczona dynią , suszonymi pomidorami, pikantnym włoskim salami i serkiem kozim
- rukola (po garści na porcję)
- plastry dyni (po 3-4 plastry na porcję, u mnie hokkaido)
- plastry pikantnego włoskiego salami (po 3-4 plastry na porcję,u mnie salame napoli)
- suszone pomidory, pokrojone w paseczki (po 3 na porcję)
- kozi ser ( po 1/3 krążka rolady koziej na porcję)
- prażone ziarna słonecznika
- oliwa z oliwek (5 łyżek do sosu oraz 3 łyżki do posmarowania dyni)
- sok z połowy pomarańczy
- 1 łyżeczka miodu
- świeżo mielony czarny pieprz
Plastry dyni posmarować oliwą, zmieszaną z pieprzem i solą. piec 30 minut w piekarniku rozgrzanym do 200ºC. Przygotować sos z oliwy, miodu i soku z pomarańczy. Doprawić go zmielonym pieprzem. Na talerzu ułożyć porcję rukoli, posypać ją plastrami pomidorów. Wyłożyć plastry dyni i plasterki salami. Całość polać sosem, posypać prażonymi ziarnami słonecznika. Na wierzchu skruszyć kozi ser.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz