Pomidory, które królują na targach o tej porze roku mogłabym jeść zawsze. Przesłodzone słońcem. Soczyste i pachnące. Boskie. Jem je o każdej porze dnia, w każdej postaci. Ostatnio nie mogłam się oprzeć i otworzyłam też słoik z suszonymi pomidorami. Ususzonymi na słońcu w trakcie ostatnich upałów. I już żałuję, że potraktowałam słońcem jedynie pięć kilo, a nie całe mnóstwo. Mają obłędny, bordowy kolor i wspaniały, słodki smak. Moja duma spiżarni. Wśród wytrawnych słoików nie mają sobie równych. To właśnie one nadały charakter pomidorowej tarcie, na którą ochotę miałam już od dawna. Okazja nadarzyła się wczoraj i na cześć weekendowego gościa festiwalowego, zakupione pstrokate, żółte, czarne i malinowe pomidory trafiły wraz z owczym serem na parmezanowe, kruche ciasto. Gość został urzeczony, tarta zniknęła w mgnieniu oka, a ja odnotowałam kolejny przepis do wielokrotnego powtarzania.
Tarta pomidorowa na parmezanowym, kruchym cieście
inspiracja Joy the Baker
- 100 g tartego parmezanu
- 2/3 szklanki mąki
- 70 g masła
- 1 jajko
- garstka posiekanych igieł rozmarynu
- 5 suszonych pomidorów
- 1 ząbek czosnku
- 1 czerwona papryczka pepperoni
- 2 łyżki oliwy z suszonych pomidorów
- 200 g owczego sera bałkańskiego
- 4-5 pomidorów
- oliwa z oliwek
- świeżo zmielony, czarny pieprz
- pęczek świeżej bazylii
- krem balsamiczny do podania
Mąkę wymieszać z parmezanem i rozmarynem, dodać schłodzone masło i jajko, szybko wyrobić ciasto. Owinąć je folią i włożyć do lodówki na 1 godzinę. Piekarnik rozgrzać do 200ºC. Ciastem wylepić formę. Wysypać na ciasto małe fasolki do obciążenia spodu i wstawić je do piekarnika na 15 minut. W tym czasie suszone pomidory zmiksować z czosnkiem, papryczką i oliwą z zalewy na pesto. Rozsmarować je na podpieczonym spodzie. Następnie skruszyć ser, a na wierzchu ułożyć grube plastry pomidorów. Całość skropić oliwą, posypać pieprzem i wstawić do piekarnika na pół godziny. Podawać od razu z listkami bazylii i kremem balsamicznym. Tartę można też jeść schłodzoną, na przykład na śniadanie, jest równie pyszna.
W odpowiedzi na zaproszenie dodaję wpis do akcji Ani:
Zaproszenie do akcji "Warzywa Psiankowate 2013"
W odpowiedzi na zaproszenie dodaję wpis do akcji Ani:
Zaproszenie do akcji "Warzywa Psiankowate 2013"
Pyszna tarta! Nie mogłabym się jej oprzeć ;) Zapraszam do mojej akcji Warzywa psiankowate 2013.
OdpowiedzUsuńMy też nie mogliśmy jej się oprzeć, zniknęła w mgnieniu oka :) Chętnie dołączę się do akcji!
UsuńCieszę, że dodałaś przepis do akcji. Czekam na kolejne smakowitości ;)
UsuńWygląda pysznie bardzo piękne kolory i kompozycje:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i zapraszam:)!